Jerzy Korytko Jerzy Korytko
2500
BLOG

Znamy odpowiedź prof. Chrisa Cieszewskiego.

Jerzy Korytko Jerzy Korytko Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 33

 Znamy odpowiedź prof. Cieszewskiego na opublikowane wNowym Dzienniku wyniki badań położenia brzozy przeprowadzone przez profesorów Wiśniewskiego i Czachora. Oto jej fragment:

"Przeslanki motywujace mnie do przeprowadzenia badan nad brzoza byly natury naukowej zwiazanej z fizjologia drzew i nauka o drewnie i jego mechanicznych wlasciwosciach. Brak sokow brzozowych w czasie gdy inne brzozy je wydzielaly i oczywista forma zlamania pnia zamiast ściecia go, z peknieciami sledzacymi zakrzywienia wlókien drzewnych na sekach, i obecnosc szczap w zlamaniu, wszystkie te fakty stanowia dowody na duzo wczesniejsze statyczne zlamanie tego pnia. Jest to zlamanie drzewa typu wiatrolomow. Moje analizy byly zapoczatkowane szukaniem korony brzozy w lokalizacjach podanych przez oficjalne raporty Rosyjski i Polski, ktore niestety sobie nawzajem zaprzeczaja, i ktore nie wskazuja jednoznacznych lokalizacji drzew jako, ze nie posiadaja one nawiazan do lokalnej osnowy terenowej. 

Poczatkowo analizy byly prowadzone roznymi metodami, takimi jak sledzenie koron drzew po poludniowo-wschodniej stronie baraku Bodina, i wszystkie te analizy prowadzily do wniosku, ze brzoza byla zlamana przed 5 kwietnia, 2010, ale rozne metody analizy sugerowaly rozniace sie umiejscowienia zlamanego pnia. Wiele roznych metod zostalo zastosowanych do analizy omawianych zdjec satelitarnych. Ostatecznie do prezentacji wybrana zostala tylko jedna z tych metod, mianowicie taka, ktora wyrozniala sie duza przejrzystoscia i przekonywujaca logika - metoda szablonu opartego na przyblizonym do pionowego rzutu kadru filmowego paralotniarza z filmu "Anatomia Upadku".

            Prof. Czachor i prof. Wisniewski (wraz z profesjonalnym geodeta inz. Dariuszem Szymanowkim) wykazali empirycznie, ze metoda ta byla obarczona bledem wyznaczenia lokalizacji brzozy I nalezy sie im podziekowanie za podjeta inicjatywe I wysilek.  Te najnowsze pomiary dokonane w sposob profesionalny to duzy przyczynek do badania tego tematu jako ze ani autorzy ani nikt inny do tej pory nie byli w stanie wykazac takiej mozliwosci w oparciu o teoretyczne analizy tej metody.

            Przyjmujac za fakt te nowe pomiary wskazujace piate z kolei (nie liczac innych anonimowych ustalen przez internautow) ustalenie lokacji miejsca pnia brzozy, zmieniaja interpretacje ustalenia pozycji jej pnia, chciaz nie zmieniaja w niczym znaczenia faktow, ktore motywowaly mnie do rozpoczecie naszych badan oraz najwazniejszych naszych wnioskow, ktore wynikaja przede wszystkim ze sledzenia korony drzewa na zdjeciach satelitarnych. Z tej to wlasnie analizy wynika, ze brzoza byla zlamana juz przed 5 kwietnia, 2010 roku. Detale tychze badan beda wkrotce opisane w materialach konferencyjnych II Konferencji Smolenskiej."

Reasumując – prof. Cieszewski nie wyklucza innego położenia (jako punktu  GPS) brzozy. Jej pozycję ustalał na podstawie zdjęć satelitarnych – i musiało to być obarczone jakimś błędem. Tyle, że to w żadnym stopniu nie zaprzecza wynikowi jego prac. By to bliżej wyjaśnić posłużę się swoimi komentarzami , które napisałem na jednym z blogów:

·        A jak powiązano wyniki badań w terenie ze zdjęciami satelitarnymi?

No właśnie - to jest podstawowa kwestia. Prof. Czachor uważa że Chris Cieszewski sie pomylił - ale co przedstawia na dowód tego? W zasadzie nic - absolutnie nic. Przypomnę- prof. Cieszewski od poczatku twierdził, ze jego dowód może obalic ktos, kto na zdjęciach satelitarnych wskaże ową "brzozę" rosnacą w innym miejscu. A co robi Czachor w tym względzie? Otóż to - nic nie robi. Zarzucając komuś pomyłkę - sam nie jest w stanie wykazać rzeczywistego położenia (oczywiście innego) brzozy na zdjęciach satelitarnych. I to takiego jej obrazu - gdy ona raz rośnie a raz jest złamana. Kolejna zupełnie niepoważna próba, która w konsekwencji ośmieszy tylko jej autorów.

JERZY KORYTKO12:51

·        I jeszcze coś....

.... powiedzmy ze mamy kilka zdjęć jakiegokolwiek drzewa wykonanych pod różnym katem, z róznej perspektywy w innym czasie. Czy można twierdzic, że ktoś, kto rozpoznał owo drzewo i obliczył ze zdjęć, że stoi ono o 10 metrów od np.jakiegoś domu - pomylił się co do "drzewa"? Otóż nie - co najwyżej pomylił się w ocenie odległości. Dopóki ktoś nie wskaże, że tam było inne drzewo rosnące w innym miejscu.
Jaki to ma związek? Prosty - na działce Bodina rosła tylko jedna tak duża brzoza..

JERZY KORYTKO12:58

Dowód Cieszewskiego ciągle jest aktualny – co najwyżej (o ile zresztą to się potwierdzi) profesorowie-mierniczy ustalili inną odległość pnia brzozy od budy Bodina (czy innych obiektów). Ale nie mogą pokazać żadnej innej brzozy tam rosnącej.  Profesor Cieszewski odnalazł właściwe drzewo. I badania Czachora/Wiśniewskiego de facto to potwierdzają. Ponieważ na działce Bodina nie rosła druga tak potężna brzoza.  A szczególnie w promieniu 6 metrów (różnica pomiaru). Wykazanie pewnej różnicy ( w sumie nie tak wielkiej, przecież mniejszej od rozmiarów samej brzozy) odległości liczonej w metrach od innych obiektów - nie ma w tej sytuacji żadnego znaczenia. Zarówno prof. Czachor ani też prof. Wiśniewski nie mają podobnej wiedzy, doswiadczenia jak Chris Cieszewski w zakresie analizowania zdjęć satelitarnych. O czym więc mówią?  Ale jeszcze jedna rzecz mnie w raporcie Czachora/Wisniewskiego uderzyła:

Dodajmy, iż ewentualne pomiary przy pomocy profesjonalnych odbiorników GPS, teoretycznie rzecz biorąc dokładniejsze, musiałyby bazować na rosyjskich danych geodezyjnych, które nie są powszechnie dostępne. Musielibyśmy oficjalnie o nie wystąpić do odpowiedniego urzędu Federacji Rosyjskiej. Gdybyśmy tak zrobili, uzyskalibyśmy wyniki być może bardziej dokładne, ale niewiarygodne.

 

Ktoś sobie z nas żarty robi? Przecież odbiorniki GPS korzystają z sygnałów satelitów komunikacyjnych nie –rosyjskich. I wobec tego wynik musiał by być bardziej wiarygodny – od tego co zaprezentowano. Bo przecież pomiar - taki jaki zrobiono  - oparto  w całości o rosyjskie mapy.  Czy ktoś naprawdę myśli, że wszyscy jesteśmy idiotami?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka