Jerzy Korytko Jerzy Korytko
720
BLOG

Jesteśmy w przededniu wybuchu wojny światowej?

Jerzy Korytko Jerzy Korytko Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Generał NATO ostrzega: Wojna atomowa z Rosją możliwa w 2017 r.To tytuł z dzisiejszego wydania portalu Niezalezna.pl  O czym on mówi? O wojnie nuklearnej? Od miesięcy żyjemy w schizofrenicznym przekazie medialnym. Z jednej strony ukrywa się prawdziwy stan konfliktu z Rosją a z drugiej – jesteśmy bombardowani coraz większą  ilością informacji o zaistniałych incydentach militarnych np. z udziałem lotnictwa rosyjskiego. Zamaskowana wojna - (maskirovka war) Tak nazywa, i słusznie,  obecne wydarzenia żona Radosława Sikorskiego - Anne Ap­ple­baum.  Od kiedy to się zaczęło? No właśnie…. To zaczęło się od Smoleńska…. od 10 kwietnia 2010 roku. Niby miał to być „zwykły wypadek lotniczy”… miała po nim nastać „wzorowa współpraca z Rosją w ramach smoleńskiego śledztwa”…. A z czym faktycznie mieliśmy do czynienia? Zero współpracy. Zero dowodów. Po tym przyszedł Majdan i wojna na Ukrainie. Potem nastąpiły sankcje gospodarcze,  eskalacja konfliktu Zachodu z Rosją na Bliskim Wschodzie – konkretnie w Syrii. Mnożą się incydenty militarne, głównie lotnicze. Rosja dyslokuje coraz większe ilości wojsk, głównie pancernych, na swoich zachodnich granicach. Alarmujące informacje w tym zakresie przynoszą światowe agencje. Nigdy wcześniej w historii USA tyle nie przeznaczyły środków na modernizację arsenału nuklearnego jak za 2 kadencji (obecnej) Obamy. Szczególnie w zakresie miniaturowych bomb nuklearnych. Czyżby poważnie liczono się z koniecznością ich użycia? Jak wykorzystano czas kupiony smoleńskim kłamstwem? Czy świat jest bardziej bezpieczny dziś niż przed 6 laty? Nic podobnego. Rozdmuchano kolejny wyścig zbrojeń, widać, że konfrontacja - o ile nie jest jeszcze nieunikniona - to jesteśmy jej bardzo blisko.. I w tej sytuacji dalej utrzymuje się u nas smoleńskie kłamstwo? Czemu ono ma służyć? Prowadzi się nas jak stado  baranów na rzeź? W całkowitej niewiedzy tego co nas czeka? Przecież w żaden sposób nie wpływa to na rzeczywisty stan stosunków z Rosją. Te zmierzają do konfrontacji – jeśli zaś wierzyć generałowi NATO – do wojny nawet. Kogo więc oni oszukują? Nas tylko? I czemu to ma służyć? Co się chce poprzez to kłamstwo osiągnąć? Nie ma takiej opcji by cokolwiek pozytywnego zbudowano na kłamstwie. Uważam, że nie wolno tolerować tego dłużej. Jeżeli idą ciężkie, niedobre czasy – to żadne kłamstwo nas przed nimi nie uchroni. Czas powiedzieć prawdę o tym czym był naprawdę Smoleńsk.  Najwyższy czas.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka