Jerzy Korytko Jerzy Korytko
332
BLOG

W trumnie Prezydenta Kaczyńskiego znaleziono ciała dwóch innych osób.

Jerzy Korytko Jerzy Korytko Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Właśnie poinformowano, że w trumnie Prezydenta Lecha Kaczyńskiego znaleziono szczątki dwóch innych osób. O tym, czy było tam również ciało Prezydenta nie wiadomo. Nic na ten temat. To z portalu Onet.pl - W trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego znaleziono fragmenty ciał dwóch innych ofiar katastrofy smoleńskiej - powiedział Marek Pasionek, zastępca prokuratora generalnego. Pasionek powiedział również, że informacje o przebiegu ekshumacji, które publikowały media, nie pochodziły od prokuratury. Prokurator dodał, że wciąż trwają badania "kilkudziesięciu elementów ciał".

Pamiętajmy  jednak co powiedział Jarosław Kaczyński po pierwszym otwarciu trumny w Polsce - "to był ktoś w ogóle nie podobny do mojego Brata". Pisałem o tym wielokrotnie - przeczytaj to: http://jerzy-korytko.salon24.pl/663978,10-kwietnia-w-smolensku-ponizono-polski-narod 

Napisałem ten tekst jeszcze w 2015 roku, w sierpniu.
Czy jest tutaj jakaś przestrzeń na inną interpretację? Oprócz takiej, że Rosjanie w barbarzyński sposób zbezcześcili pamieć naszego Prezydenta przysyłając trumnę z jakimś obcymi ciałami? Oczywiście, że nie. Przecież Putin nie chciał od razu wydać zwłok Prezydenta, wówczas , wieczorem, 10 kwietnia w Smoleńsku, Jarosławowi Kaczyńskiemu - "bo chcieli zapewnić uroczystą oprawę tego aktu, oddać  należne głowie naszego państwa honory". A to wymagało czasu na "przygotowania".  No i "przygotowali". Właśnie widzimy. To co znaleziono w Polsce w trumnie Prezydenta wyklucza przypadkowość, jakąś pomyłkę, zbieg niepomyślnych okoliczności. To świadome, mające w zamyśle poniżenie nas wszystkich działanie. Nie tylko  Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Co teraz powiedzą ci wszyscy hejterzy-trolle - od lat broniący wersji "zwyczajnej katastrofy"?  Nie wspomnę kto to był - bo mnie obrzydzenie odrzuca.

Fakt, że dokonano tego barbarzyństwa pozbawia ostatnich złudzeń. Czy do normalnych zachowań w takich wypadkach należą profanacje zwłok ofiar? Bo tutaj mamy do czynienia z profanacjami na masową skalę, dotyczącą właściwie ogółu ofiar. Czy to winny jest rosyjski "bardak"? Odmienność standardów etycznych? Czy to raczej świadome poniżanie naszego Narodu po zamordowaniu najlepszych jego obywateli? Najwyższy czas by to powiedzieć społeczeństwu - 10 kwietnia uczestnicy naszej pokojowej delegacji zostali na terenie FR bestialsko zamordowani. Tymczasem z czym mamy u nas obecnie do czynienia, co się mówi w mediach o tej sprawie, co mówią ważni politycy. Widać olbrzymie wysiłki by zamazać wymowę ujawnionych informacji. Zamazuje się odpowiedzialność Rosjan,  jeżeli się o niej nawet wspomina to w trybie przypuszczającym. Winę ma ponosić nasza prokuratura, za to, że nie otwierano trumien zaraz po ich dostarczeniu do Polski. Czyli - winę ponosi "listonosz" - nie bandyta. O barbarzyństwie Rosjan, o podejrzeniu zabójstwa naszej delegacji - ani słowa. A przecież - jeżeli to nie była "normalna" katastrofa - a dziesiątki ważnych dowodów właśnie na to wskazuje - to z czym mieliśmy do czynienia? 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka